• Artykuły dla rodziców

        •         Jak czas przed ekranem wpływa na rozwój dziecka?

          Nie podlega wątpliwości i naukowcy są w tym zgodni, że do prawidłowego rozwoju dziecko potrzebuje różnorodnych doświadczeń, które będą angażowały wszystkie jego zmysły. Dzięki temu prawidłowo się rozwija, a sama nauka nowych czynności jest o wiele bardziej efektywna. Częste korzystanie z ekranów, wpatrywanie się w ruchome i kolorowe kształty i przesuwanie palcem po ekranie nie stymulują tego rozwoju. Warto o tym pamiętać, kiedy patrzymy na czas przed ekranem versus czas spędzony na zabawie z nami lub samodzielnie. Pamiętaj jednak, że jeden dzień, w którym „wygra” ekran, nie przekreśla wszystkich Twoich starań i nie zaburza rozwoju. W tym wszystkim chodzi o znalezienie odpowiedniego balansu i świadomość tego, jak bardzo chcemy wpuścić ekrany w życie dziecka (i w jaki sposób).

          Na ile czasu dawać więc dziecku do ręki ekran?

          Zgodnie ze zaleceniami WHO i AAP zalecany dla dzieci czas ekranowy to odpowiednio:
           

          • do 2 roku życia dziecko nie powinno mieć dostępu do ekranów;

          • powyżej 2 roku życia może korzystać z ekranów przez 15 minut dziennie;

          • w wieku przedszkolnym 30 minut dziennie;

          • w wieku wczesnoszkolnym maksymalnie 2 godziny dziennie.

          Zalecenia te podyktowane są rozwojem dzieci i ich poszczególnych sfer i struktur. Skutki przekraczania tych granic mogą prowadzić do uzależnień i zaburzeń m.in. :

          -problemów z koncentracją uwagi,

          -zaburzeń snu;

          - zaburzenia motywacji, poczucia własnej skuteczności, siły woli

          - zaburzenia motoryki małej i dużej, a w tym wady postawy, nadwaga związana z brakiem ruchu;

          - brak zażyłych więzi z bliskimi, izolacja, samotność, depresyjność, lęki.

           

          Czas przed ekranem – pamiętaj, że nie liczy się ilość a jakość treści i jakość tego czasu!

          Jak możemy o to zadbać? Jest kilka możliwości:

          – wspólne oglądanie, rozmowa o fabule, komentowanie w trakcie oglądania i zadawanie dziecku pytań. Dzięki temu oglądanie nie będzie tylko i wyłącznie bierne, ale zyska wartość edukacyjną. Pozwoli nam też uczestniczyć i mieć nieco większy wpływ na to, jak dziecko korzysta z ekranu. Dowiemy się też, co tak naprawdę wynosi z tego czasu, który przed nim spędza,

          – korzystanie z ekranu – czas przed ekranem spędzony ciągiem np. godzina non stop versus podzielenie tego na kilka krótszych bloków. Lepszym rozwiązaniem będą krótsze odcinki pomiędzy którymi zrobimy bardziej aktywną przerwę. Dobrym przykładem do oglądania będzie tu np. serial animowany, który składa się z krótkich 20-minutowych odcinków.

          – między odcinkami warto też zadbać o aktywność ruchową: poskakać, pobiegać, potańczyć czy wytrząść energię. Dzieci są do tego zwykle bardzo chętne. Taki ruch może być np. częścią oglądanej fabuły. Wystarczy tylko, że na szybko dorobisz do niej jakąś historię, która uczyni ten ruch dla dziecka fajniejszym i nada mu większy sens,

          – dbanie o to, żeby dziecko nie oglądało ekranu na około 2 godziny przed planowanym pójściem spać. Światło niebieskie wpływa na pobudzenie organizmu. Ma ono też niekorzystny wpływ m.in. na sen. Jeśli dziecko nie chce rozstać się z ekranem mimo późnej pory, porozmawiaj i opowiedz, dlaczego nie jest to dobry pomysł i jakie są tego konsekwencje. Wykorzystaj taką sytuację i nadaj jej wartość edukacyjną. Stwórz szansę na towarzyszenie dziecku w poznawaniu świata czasem z perspektywy, która nie jest dla niego wygodna.

           

          Czym się kierować wybierając bajkę/animację dla dziecka?

          Jest kilka kryteriów, które możesz wziąć pod uwagę, kiedy wybierasz lub wspólnie wybieracie, co puścić na ekranie:

          potrzeby dziecka i jego zainteresowania
          gotowość na konkretne treści(obserwuj zachowanie dziecka podczas, ale i po kontakcie z ekranem),
          treść(sprawdź, czy dziecko rozumie fabułę). Zapytaj o coś, co dotyczy oglądanego odcinka i zobacz, co odpowie dziecko,
          przekazywane wartości(sprawdź, czy bajka wnosi coś wartościowego). Zwracaj uwagę na wartości, którymi kierują się bohaterowie. Mogą być to wartości takie jak np.: nadzieja, życzliwość, praca zespołowa, odpowiedzialność, przyjaźń i odwaga,
          postawy moralne(czy źli bohaterowie spotykają się z jakimś komentarzem ze strony innych bohaterów?). Dobro kontra zło; znamy to doskonale. Kiedy jednak to dziecko zasiada przed ekranem, warto zwracać uwagę, jak pokazywane są obie strony.
          Zwykle, kiedy już włączamy dziecku bajkę lub animację, chcemy, żeby miało to wartość edukacyjną. Jeśli nie ma, uważamy, że nie jest to wychowawcze. Taki czas często spisujemy na straty. A co, gdyby spojrzeć na to przez chwilę inaczej? Nie wszystko, co proponujemy dzieciom, musi być edukacyjne. Wartościowy serial animowany, podczas którego dziecko może po prostu odpocząć po czasie spędzonym aktywnie w przedszkolu, szkole lub na zwyczajnej zabawie też będzie cenny.

          My dorośli też przecież odpoczywamy przy serialach. Bardzo często mimowolnie wynosimy z nich naprawdę dużą wartość (chociaż nie jest to nasza pierwsza intencja!). Pamiętajmy, że czas przed ekranem nie zawsze jest zły. To od nas zależy, jaki on będzie i jaka będzie też jego jakość. Oczywiście w przypadku dzieci warto ten czas kontrolować. Warto też mieć w głowie, że zbyt długie przebywanie przed ekranem nie jest dla dziecka korzystne. Jeśli jednak podejdziemy do tematu ze spokojem, świadomością i poczuciem, że mamy na to większy wpływ niż czasem myślimy, będzie naprawdę dobrze.


           





          Zrozumieć emocje dziecka w wieku przedszkolnym

          Okres przedszkolny jest czasem, w którym zaczynają się kształtować się uczucia i emocje dziecka. Towarzyszą mu one szczególnie w momentach ponawiania nowych sytuacji i osób, podczas rozmawiania lub zasypiania. Charakter emocji dziecka w tym okresie w dużej mierze zależy od tego, czy jest ono chwalone i motywowane do działania, czy przeciwnie – doznaje porażek, jego działanie jest negatywnie ocenianie, jest stale strofowane i nie dostaje dowodów rodzicielskiej miłości.

          W okresie przedszkolnym wszystkie emocje dziecka są ważne, ponieważ każda z nich uczy je czegoś nowego. Emocje pozytywne motywują go do działania, a negatywne stanowią coś w rodzaju mechanizmu obronnego. Rozwój emocjonalny dziecka zakłada bowiem naukę rozróżniania i selekcji emocji. Dziecko musi wiedzieć, jakie zachowania emocjonalne są dobre, a jakie złe. W tym celu niezwykle ważna jest pomoc rodziców, którzy mogą pomóc dziecku rozróżnić pozytywne i negatywne emocje oraz pomagać w przechodzeniu trudniejszych stanów. Istotne jest zapewnianie dziecka, że zawsze może ono liczyć na pomoc i opiekę rodziców. Dzięki temu zaspokojona zostaje potrzeba bezpieczeństwa dziecka.

          Każdy rodzic powinien pamiętać o tym, że należy rozwijać nie tylko zdolności intelektualne swojego dziecka, ale także jego inteligencję emocjonalną, uczucia i emocje. Jest to niezwykle ważne, ponieważ doświadczenia uczuciowe i emocjonalne, jakie zdobywa ono w tym okresie, będą rzutowały na całe jego późniejsze życie

          Zapraszam do przeczytania artykułu: Rozwój emocjonalny....
          Pozwoli on zrozumieć emocje dziecka w wieku przedszkolnym.

          artykul.pdf

           

          https://cloud6u.edupage.org/cloud?z%3AWjkdKtpheP9BdrGL4lKnonaBkCbpdI0Hj9Q%2BfUEj5BiHASwo91Om9ia5YF0Kp%2FS%2BjH3UPrKH94osmonDF7hBIA%3D%3D

          Odsyłam Państwa do bardzo ciekawego artykułu:

          Warto rozmawiać z dzieckiem

           

           

          W JAKI SPOSÓB WSPOMAGAĆ DZIECI   W ROZWIJANIU INTELIGENCJI I ODPORNOŚCI EMOCJONALNEJ?

          Ze względu na dobro dziecka często staramy się zapewnić mu komfort życia bez stresu. Tymczasem już od najmłodszych lat należy kształtować u dzieci  tzw. odporność emocjonalną. Podobnie jak w przypadku zdrowia fizycznego, lepsze efekty osiągnąć można poprzez hartowanie dziecka niż przez stwarzanie mu cieplarnianych warunków rozwoju. Stres  towarzyszy nam przez całe życie i to nie tylko ten o działaniu negatywnym, ale również ten, który stanowi motywację naszego działania. Również dzieci przeżywają stres i to zarówno ten pozytywny - mobilizujący, jak i ten negatywny - paraliżujący wszelkie poczynania. Nawet dziecko wychowywane w rodzinie preferującej tzw. „bezstresowe wychowanie”, wkraczając w krąg swoich rówieśników: na podwórku, w przedszkolu, w szkole, są narażone na jego skutki.

          Na czym więc polega hartowanie dziecka, kształtowanie jego odporności emocjonalnej? Otóż, zamiast za wszelką cenę chronić dziecko przed stresem i związanymi z nim napięciami, należy pozwolić mu na znajdowanie się w sytuacjach trudnych i samodzielnie je rozwiązywać. Rola rodziców polegać będzie na kontroli czy dana sytuacja nie przerasta możliwości ich dziecka oraz na przygotowaniu dziecka do wymagań, jakie postawi przed nim życie.

          Jedną z sytuacji trudnych jest zarówno dla rodziców, jak i dziecka pobyt w przedszkolu. Mamy już za sobą pierwsze pełne lęku, a czasem nawet płaczu chwile, ale to wcale nie oznacza, że nie pojawią się  chwile kryzysowe. Przyczyn może być wiele: konflikt z kolegą, jesienne przemęczenie. Nawrót negatywnych emocji wobec przedszkola niepokoi nas szczególnie kiedy dziecko płacze, nie zapominajmy jednak o tym, że płacz jest jednym ze sposobów rozładowywania stresu. Dlatego pozwólmy dziecku wypłakać swój żal może ułatwi mu to odreagowanie negatywnych emocji. Ważne jest także okazanie dziecku wsparcia w tej sytuacji, rozmowa na temat przyczyny i to zarówno z dzieckiem, jak i wychowawcą, oraz wspólne poszukiwanie rozwiązania.

          Innym elementem, mającym wpływ na kształtowanie odporności emocjonalnej jest uczenie dziecka samodzielności. Dziecko, które jest zaradne i samodzielne, wie jak poradzić sobie z jedzeniem, samoobsługą  czy też w toalecie,  jest o wiele lepiej przygotowany na stres związany z pobytem w przedszkolu niż dziecko, które jest w tej kwestii uzależnione od osób dorosłych i jest zmuszone korzystać z pomocy. Okres przedszkolny to czas przygotowania naszych pociech do szkoły. Z pewnością wkroczą do niej  pewniejsze siebie, jeśli będą na przykład same wiązać sobie buty czy zapinać kurtkę. Samodzielność i to nie tylko w zakresie samoobsługi kształtujemy w dzieciach my rodzice, warto więc spróbować: powstrzymać się od ciągłego wyręczania dziecka, pozwalać mu wiele rzeczy robić samodzielnie, łagodzić jego pomyłki i błędy, nagradzać jego wysiłek i małe sukcesy, doceniać to, że robi coś z własnej inicjatywy.

          Ważnym elementem kształtowania odporności emocjonalnej dziecka są zajęcia w przedszkolu. Każde z nich  wnosi coś nowego do rozwoju dziecka, ale jest też związane ze stresem bycia w grupie – rywalizacją. Dziecku trudno czasem poradzić sobie ze świadomością, że kolega szybciej biega,                           a koleżanka lepiej rysuje. Nawet rodzice podkreślają czasem fakt, że ktoś w średniakach już czyta płynnie, co może być także dla dziecka sygnałem, że jest gorsze. Tymczasem to dorośli nie powinni zapominać, że każda jednostka rozwija się w indywidualnym tempie, niezależnym od daty urodzenia i każdy z nas posiada tylko sobie właściwe uzdolnienia i zalety. Wpojenie dziecku przekonania, że z czasem i ono poradzi sobie, np. z nauką czytania oraz ukazanie mu jego własnych sukcesów  w innych dziedzinach, np. umiejętność liczenia, będzie motywowało je do działania pomimo trudności. Wspomaganie dziecka w przekształcaniu stresu negatywnego w pozytywny powinno odbywać się według kilku zasad:

          • Zauważaj i doceniaj wysiłki swego dziecka, nawet jeśli przynoszą one niewielkie efekty.
          • Graj z dzieckiem w różne gry, nauczysz je godzić się  z porażką i przeżywać radość z sukcesu.
          • Zachęcaj dziecko do zabaw i gier ruchowych oraz do uprawiania sportów, ponieważ nie tylko wspomagają rozwój fizyczny i intelektualny, ale uczą także pokonywać własne słabości. 
          • Czytaj dziecku baśnie, ukazują bohaterów w wielkich tarapatach, ale zawsze znajduje się rozwiązanie problemu.
          • Pozwalaj mu na samodzielne próby rozwiązywania problemów, niektórych rzeczy musi nauczyć się na własnych błędach.
          • Nie obawiaj się stresu związanego z pokonywaniem trudności, jeśli jest on na miarę możliwości twojego dziecka poradzi sobie z nim, a jeżeli nie - poprosi o pomoc osobę najbardziej zaufaną – CIEBIE.
      • KontaktWstaw podział strony

        • Przedszkole nr 23 im. Lucyny Krzemienieckiej w Żorach
        • budynek główny - os. Pawlikowskiego 41- 32 43 43 990 budynek filii - oś Powstańców Śl. 22b - 32 43 42 009, 603 157 099
        • Przedszkole nr 23 w Żorach, os. Pawlikowskiego 41 Filia, os Powstańców Śl. 22b Poland